Prorządowe manifestacje w Serbii z udziałem 104 tys. osób
W niedzielę w 95 miejscach w Serbii odbyły się prorządowe manifestacje, w których uczestniczyło niemal 104 tys. osób. W Belgradzie do protestów dołączyli premier Djuro Macut oraz inni przedstawiciele rządu. Demonstracje były odpowiedzią na trwające od 10 miesięcy antyrządowe protesty, które rozpoczęły się po tragedii w Nowym Sadzie, gdzie w wyniku zawalenia się części dachu dworca kolejowego zginęło 16 osób. Uczestnicy manifestacji przynieśli transparenty, wyrażając różne hasła, w tym sprzeciw wobec blokad organizowanych przez antyrządowych protestujących. Demonstracje skomentował prezydent Serbii Aleksandar Vuczić, podkreślając potrzebę dialogu. Wicepremier Sinisza Mali stwierdził, że zgromadzenia pokazują stabilność Serbii i określił je jako wyraz wsparcia dla kraju. Studenci, przewodzący antyrządowym protestom, wezwali do nieuczestniczenia w manifestacjach prorządowych, oskarżając rząd o próbę prowokacji. Od grudnia 2024 roku studenci organizują blokady wydziałów wyższych uczelni w całym kraju, oskarżając władze o korupcję...